Włoski makaron w różnych odsłonach na Dzień Spaghetti
Włochy to raj dla miłośników makaronu, a spaghetti to jedno z najważniejszych dań do spróbowania podczas pobytu w tym kraju. W każdym regionie króluje jednak inna potrawa, przygotowana przy wykorzystaniu lokalnych produktów. 4 stycznia obchodzimy Dzień Spaghetti. W dniu, który celebruje ten włoski specjał, przybliżymy Wam różne rodzaje dań na bazie słynnego makaronu. Jesteśmy pewni, że znajdziecie coś tu dla siebie! Gotowi na podróż po włoskich miastach, gdzie spaghetti wkracza na wyższy poziom? Zapnijcie pasy, bo wkrótce wylądujemy – wśród miejsc, gdzie nie da się nie zakochać w makaronie!
Skąd się wzięło „makaronowe” święto?
Historia obchodów Dnia Spaghetti nie jest w pełni udokumentowana, a samo święto nie ma długiej tradycji. Przypuszcza się, że dzień ten został ustanowiony przez miłośników włoskiej kuchni lub organizacje kulinarne w celu zwrócenia uwagi na jedno z najbardziej rozpoznawalnych dań na świecie. Spaghetti stało się symbolem włoskiej kuchni, a dzień poświęcony temu makaronowi stał się częścią kultury kulinarnej wielu krajów, zwłaszcza tych, które mają silne związki z Włochami.
Co ciekawe, data 4 stycznia nie ma żadnego szczególnego związku z historią samego spaghetti. Możliwe, że jest to po prostu pretekst do celebrowania dań z jednego z najbardziej uwielbianych makaronów na świecie. W różnych częściach świata dzień ten może być obchodzony na różne sposoby, a jego popularność rośnie z roku na rok. Również w Polsce Dzień Spaghetti staje się coraz bardziej popularny. Nic zresztą dziwnego – Polacy uwielbiają włoską kuchnię!
Dziś pokażemy Wam wyśmienite spaghetti z różnych regionów Włoch – zaczynając od Rzymu, poprzez Neapol, aż po Sycylię. Zapraszamy do lektury!
Spaghetti alla Carbonara – danie, które króluje w Rzymie
Nasz Dzień Spaghetti zaczniemy w Rzymie, skąd wywodzi się jedno najbardziej znanych dań makaronowych świata – Spaghetti alla Carbonara. Danie powstało prawdopodobnie w połowie XX wieku, a według niektórych źródeł, inspirowane było potrawami przygotowywanymi przez górników („carbonari”). Uważa się, że powstało z prostych składników dostępnych pasterzom i górnikom. Na prawdziwe spaghetti alla carbonara składają się: guanciale (wędzone podgardle), ser pecorino romano, jajka i czarny pieprz. Sam makaron zawsze jest gotowany al dente! Niektórzy twierdzą, że przepis spopularyzowali amerykańscy żołnierze podczas II wojny światowej, dodając do makaronu swoje racje żywnościowe, takie jak boczek i… suszone jajka.
Wbrew powszechnym (przynajmniej w Polsce) przekonaniom, tradycyjna carbonara nigdy nie zawiera śmietany, a kremowy efekt osiąga się dzięki mieszance jajek i sera. Carbonara jest głęboko zakorzeniona w kuchni Lacjum, gdzie składniki takie jak guanciale – przepyszna włoska wędlina oraz ser pecorino romano są produktami regionalnymi. Spaghetti alla carbonara idealnie oddaje filozofię która brzmi: tylko kilka składników, a smak zachwyca!
Cacio e Pepe – rzymska prostota na talerzu
Pewnie zdążyliście już zauważyć, że Rzym i Lacjum są kolebką sera pecorino romano, kluczowego składnika naszej następnej potrawy. Lokalna kuchnia celebruje prostotę, a Cacio e Pepe to esencja rzymskiej filozofii kulinarnej – doskonałość tkwi w detalach.
Danie, którego nazwa oznacza dosłownie “ser i pieprz”, powstało jako potrawa pasterzy z Lacjum. To oni zabierali ze sobą suchy makaron, ser pecorino i pieprz – składniki trwałe i łatwe do transportu. Spaghetti Cacio e Pepe to makaron z kremowym sosem z sera pecorino romano, świeżo mielonego pieprzu i… wody od gotowania makaronu. To minimalistyczne danie podkreśla siłę tradycji i lokalnych składników, łącząc delikatny kremowy smak sera z pikantnością pieprzu. Na pewno zakochacie się w tym smaku!
Spaghetti alla Gricia – „Carbonara bez jajek” lub też „Amatriciana bez pomidorów”
Spaghetti alla Gricia to jedno z najstarszych dań regionu Lacjum, uważane za przodka Carbonary. Wywodzi się z kuchni pasterskiej, gdzie korzystano z trwałych składników: guanciale, pecorino romano i pieprzu. Nazwa dania prawdopodobnie pochodzi od miasteczka Grisciano w okolicach Rieti. Powstało przed erą pomidorów, dlatego uchodzi za kwintesencję prostoty rzymskiej kuchni.
A czym Gricia różni się o klasycznej Carbonary? Jak możemy zauważyć, składniki obydwu potraw są niemal takie same, jednak spaghetti alla gricia przygotowuje się bez użycia jajek. Wystarczy, że na patelni podsmażycie guanciale, dodacie odcedzony makaron, a na koniec wymieszacie ze startym pecorino romano. Cały sos opiera się na bazie wody, w której wcześniej został ugotowany makaron, a na koniec wystarczy dodać świeżo zmielony pieprz. Nic zatem prostszego!
Prostota przepisu idealnie wpisuje się w tradycje kulinarne Rzymu. Dodatkowo jest to jedno z nielicznych dań makaronowych, które zachowało się w pierwotnej formie, jeszcze z czasów sprzed przybyciem pomidorów do Włoch.
Aglio e Olio – czosnek i oliwa z Neapolu
Kolejne danie, bez którego Dzień Spaghetti nie byłby kompletny to aglio e olio. Ta nazwa nie powinna być Wam obca, ponieważ jest to jedno z bardziej znanych dań włoskiej kuchni. Spaghetti Aglio e Olio wywodzi się z Neapolu, będąc kwintesencją tamtejszej kuchni: szybką i bazującą na łatwo dostępnych składnikach. Jeżeli chodzi o jego historię, to Aglio e Olio powstało jako danie biedniejszych warstw społecznych, które wykorzystywały podstawowe produkty – czosnek, oliwę i makaron – tworząc niezwykle aromatyczne połączenie. Ta minimalistyczna forma spaghetti stała się ikoną włoskiego smaku. Wystarczy podsmażyć na oliwie czosnek i papryczkę chili, aż uwolnią aromat. Następnie należy wymieszać makaron z sosem, dodając natkę pietruszki i odrobinę wody z gotowania makaronu.
Oliwa oraz czosnek są fundamentem neapolitańskiej tradycji kulinarnej, a Aglio e Olio doskonale odzwierciedla ducha miasta. Co ciekawe Włosi często serwują Aglio e Olio jako nocną przekąskę, szczególnie po spotkaniach towarzyskich – prostota przepisu czyni je idealnym „daniem na szybko”.
Spaghetti alle Vongole – morski specjał Neapolu
Spaghetti alle Vongole to klasyczne danie z Neapolu, które wywodzi się z kuchni rybackiej Kampanii. Powstało w XIX wieku jako sposób na wykorzystanie świeżych małży (vongole), obficie występujących w Zatoce Neapolitańskiej. Vongole są tu symbolem świeżości i lokalnej tradycji, a kuchnia całej Kampanii celebruje naturalne smaki bez zbędnych dodatków. Potrawę ceni się przede wszystkim za prostotę i idealne połączenie smaków morza z delikatnym makaronem, oliwą, czosnkiem i białym winem. Istnieją dwie wersje tego dania: „bianca” (biała, bez pomidorów) i „rossa” (z dodatkiem pomidorów). W Neapolu preferuje się wersję białą.
Jeżeli jesteście fanem morskich klimatów, a dodatkowo chcecie zrobić wrażenie na ukochanej osobie – podamy Wam uproszczony przepis, jak przygotować to danie w domu. Wystarczy, że ugotujecie makaron spaghetti, koniecznie pamiętając, żeby był on al dente! W międzyczasie podsmażcie czosnek na oliwie, dodajcie małże i białe wino. Całość należy gotować aż małże się otworzą. Na zakończenie łączymy sos z makaronem, doprawiamy natką pietruszki i podajemy! I jeszcze mała porada – włoscy szefowie kuchni zalecają solenie wody do gotowania makaronu ostrożnie, ponieważ małże są naturalnie słone.
Jako ciekawostkę zdradzimy Wam, że w niektórych rodzinach spaghetti alle vongole podaje się na Wigilię Bożego Narodzenia, jako część Festa dei Sette Pesci (Święta Siedmiu Ryb).
Spaghetti al Nero di Seppia – czarny skarb Sycylii
Tradycyjne danie Sycylii, jakim jest Spaghetti al Nero di Seppia, powstało dzięki bliskości wyspy od morza i lokalnym rybakom. Sycylia, otoczona wodami Morza Śródziemnego, słynie z owoców morza. W spaghetti al Nero di Sepia wykorzystuje się całe kałamarnice, w tym ich czarny atrament, który wzbogaca smak i wygląd potrawy. Historia tego dania sięga starożytności, a jego charakterystyczny czarny kolor uczynił je ikoną sycylijskiej kuchni. Makaron zabarwiony na czarno atramentem mątwy, podaje się z dodatkiem czosnku, oliwy, cebuli i białego wina. Co ciekawe, atrament nie tylko barwi danie, ale także nadaje mu charakterystyczny, lekko słony morski smak. Poza atramentem, do Spaghetti al Nero di Seppia wykorzystuje się również mięso kałamarnic, które jest delikatne i aromatyczne.
Na Sycylii ten włoski specjał często wzbogaca się o pomidory, nadające mu delikatnie słodszy smak. Potrawa ma również właściwości prozdrowotne, ponieważ atrament kałamarnic zawiera melaninę i antyoksydanty, które mogą przynosić korzystnie wpływać na zdrowie człowieka. W Polsce mówi się też, że szczęście przynosi czterolistna koniczyna, słonik czy podkowa, ale Włosi mają swój symbol szczęścia… Może ciężko w to uwierzyć ale w niektórych rejonach Sycylii uważa się, że atrament kałamarnic przynosi szczęście, jeśli danie podaje się podczas uroczystości.
Zobacz też:
Spaghetti con le Sarde – sycylijska mieszanka smaków
Naszą kulinarną podróż na Dzień Spaghetti zakończymy w Palermo. Spaghetti con le Sarde to kolejne klasyczne danie Sycylii, powstałe z połączenia darów morza i lądu. Jego historia sięga czasów arabskiej dominacji na wyspie, kiedy to wprowadzono migdały, rodzynki i szafran. Potrawa łączy w sobie sardynki, dziki koper włoski i przyprawy, tworząc niepowtarzalny kontrast smaków. Oddaje również różnorodność kulturową Sycylii i jej wyjątkową kuchnię.
Nic Wam nie mówi to danie? Już zdradzamy jego tajemnice! Bazą Spaghetti con le Sarde jest cebula podsmażona na oliwie wraz z sardynkami, rodzynkami i migdałami oraz dzikim koprem włoskim i szczyptą szafranu. Danie często serwuje się wiosną, gdy dziki koper włoski jest najświeższy. Spaghetti con le Sarde podaje się też… z bułką tartą. W tradycyjnych przepisach używa się bułki tartej jako „parmezanu biednych”, co podkreśla historię dania.
Danie jest popularne szczególnie w Palermo. W Palermo restauracje takie jak Antica Focacceria San Francesco serwują dodają do niego również ryby złowione w wodach otaczających wyspę. Poza Sycylią, specjał ten jest mniej znany, ale zyskuje na popularności w miastach takich jak Nowy Orlean, gdzie jest serwowany podczas obchodów Dnia Świętego Józefa.
A co ze… Spaghetti Bolognese?
Kto z Was pomyślał o tym, że Dzień Spaghetti nie może być kompletny bez Spaghetti Bolognese? Ten aromatyczny mięsny sos pochodzący z Bolonii to wszak klasyka włoskiej kuchni, a historia bolognese sięga Średniowiecza! Tajemnicą wyjątkowego smaku sosu bolońskiego jest długie gotowanie – absolutne minimum to 2 godziny. Oczywiście Włosi stawiają też na wysokiej jakości składniki – przede wszystkim mięso – głównie wieprzowinę i wołowinę oraz guanciale. Do mięs dodaje się warzywa – cebulę, marchew, seler naciowy oraz odrobinę pomidorów. Całość tradycyjnie podlewa się białym winem, choć ze względu na intensywniejszy kolor i smak coraz częściej stosuje się wino czerwone.
No ale co ze spaghetti bolognese? Choć taką pozycję znajdziecie w menu wielu restauracji, to eksperci mówią, że do ciężkiego mięsnego sosu makaron spaghetti jest… zbyt cienki i delikatny. Zdecydowanie lepiej spróbować sosu bolońskiego z makaronami typu tagliatelle czy pappardelle lub w formie lazanii.
Zapraszamy do Włoch!
Będziecie obchodzić Dzień Spaghetti, czy wolicie inne rodzaje makaronu? Mamy nadzieję, że po przeczytaniu artykułu naszych propozycji, od razu zapragniecie lecieć do Włoch! Gwarantujemy, że nie ma lepszego miejsca do skosztowania tego słynnego makaronu. Koniecznie wpadnijcie na naszą stronę, gdzie znajdziecie ofertę city breaków we Włoszech – w Rzymie, Neapolu, na Sycylii i jeszcze w paru innych miejscach. W końcu we Włoszech makaron smakuje najlepiej!