Maltański alfabet. Wyspa Słońca od A do Z (część 2)
W pierwszej części wpisu dowiedzieliście się co nieco o najlepszych nurkowiskach, języku maltańskim i pewnym niepokornym malarzu. Dziś powiemy, z czym jeszcze kojarzy nam się śródziemnomorska “Wyspa Słońca”. Zajrzymy do pierwszej stolicy, do lokalnego Trójmiasta i spotkamy Kawalerów Maltańskich. Zapraszamy na drugą część naszego “maltańskiego alfabetu”!
M jak… Mdina – Ciche Miasto
Mdina to dawna stolica Malty, do dzisiaj zwana Cichym Miastem, z uwagi na panującą tu niezwykłą ciszę. Wystarczy skręcić za róg jednej z wąskich uliczek zamkniętego murami miasta, a można poczuć się jakbyśmy byli sami. Otoczona grubymi murami stanowiła jedną z najważniejszych maltańskich fortec. Najważniejszym zabytkiem Mdiny jest Katedra św. Pawła o charakterystycznej fasadzie z dwoma zegarami.

M jak… Mosta Dome – cudowna rotunda
Mosta Dome czyli rotunda kościoła Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Moście to bardzo charakterystyczny element maltańskiej panoramy. Świątynia wzorowana była na rzymskim Panteonie, a jej kopuła jest dziś czwartą największą kopułą w Europie. Mosta to też miejsce zdarzenia, uznawanego przez Maltańczyków za cud. W czasie II Wojny Światowej Wyspa Słońca była celem licznych bombardowań Luftwaffe. 9 kwietnia 1942 roku dach świątyni przebiła 500-kilogramowa bomba. W środku odbywało się akurat wieczorne nabożeństwo, w którym uczestniczyło ok. 300 osób. Potężna bomba nie wybuchła, co mieszkańcy zgodnie uznali za cud. Dziś w podziemiach rotundy można podziwiać jej replikę.

N jak… Naxxar – miejsce na wesele
Naxxar to jedno z tych niepozornych miasteczek, w których życie płynie spokojnie. Miasto otaczają jednak liczne fortyfikacje, a w centrum mieści się piękna kolegiata oraz Palazzo Parisio. To właśnie pałac, wybudowany pierwotnie jako domek myśliwski, a później upiększony w stylu barokowym i pompejańskim, stanowi dziś największą atrakcję miasta. Pałac otoczony jest ogrodami, a w jego murach działają dwie restauracje, co sprawia, że młodzi Maltańczycy chętnie organizują tu uroczystości weselne.
O jak… opuncja figowa – główny składnik bajtry
Opuncja figowa to najpopularniejsza z maltańskich roślin! Chętnie sadzi się ją jako ochronę pół przed niechcianymi gośćmi i nic dziwnego – te kolce to prawdziwe zło! Z kolei z owoców opuncji wytwarza się różne lokalne przysmaki, m.in. dżem i bajtrę, czyli likier opuncjowy. Bajtra to jedna z najchętniej kupowanych pamiątek z Malty. Niegdyś wyrabiano też lekarstwa na bazie opuncji, a dziś dostaniecie tu przyjemnie pachnące kosmetyki.

P jak… Pałac Wielkiego Mistrza – centrum administracyjne
Wybudowany w 1571 roku pałac z białego kamienia pełnił funkcję rezydencji kolejnych wielkich mistrzów zakonu joannitów. Gdy Brytyjczycy przejęli władzę nad wyspą, to właśnie tutaj rezydował gubernator Malty. Dziś, zgodnie z tradycją, Pałac Wielkiego Mistrza, stanowi ośrodek władzy – to tu pełni swe obowiązki prezydent Republiki Malty.
Pałac Wielkiego Mistrza przypomina inne budowle na Malcie – z zewnątrz sprawia wrażenie surowego, w środku – imponuje przepychem! W Zbrojowni zobaczyć można ogromną kolekcję broni (ponad 6 tysięcy sztuk!) należącej do rycerzy zakonnych. W Sali Tapiserii prezentowane są gobeliny przedstawiające sceny z różnych stron świata. Sala Tronowa zachwyca bogactwem zdobień, a Jadalnia – portretami angielskich królów.

R jak… Rabat – przedmieścia św. Pawła
Nie każdy wie, że słowo “rabat” w języku arabskim oznacza przedmieście. Dawne osady tworzące się w pobliżu murów miejskich, z czasem przeradzały się w osobne miasta. Na Malcie znajdziecie aż dwa Rabaty – jeden na Gozo (nazywany również Victorią) i jeden na samej Wyspie Słońca. Ten “maltański” to dawne przedmieścia Mdiny. Dziś to kameralne miasto, w którym życie płynie powoli i które słynie z rozległych katakumb. Podziemia Rabatu to niesamowita mieszanka katakumb punickich, rzymskich i chrześcijańskich oraz schronów używanych w czasie II Wojny Światowej.
Rabat to też historia Chrześcijaństwa na Malcie. Zgodnie z legendą tu to miał wylądować św. Paweł, gdy jego statek rozbił się podczas sztormu. Tu, w Grocie, miał wygłaszać kazania i uzdrawiać chorych. I choć turyści przyjeżdżają tu, aby odwiedzić Katakumby św. Pawła i Grotę św. Pawła, to my najbardziej polecamy spacer uliczkami Rabatu. Są ciche, klimatyczne, zachwycają kolorami i licznymi detalami. A przy okazji można spróbować pastizzi z ricottą, z których słyną miejscowe cukiernie.

Q jak Qawra Point – nurkowisko dla początkujących
Z literką Q było trochę ciężko 😉 Zdecydowaliśmy się jednak na Qawra Point – kolejne nurkowisko. To miejsce dobre zwłaszcza dla początkujących nurków z uwagi na rozległą podwodną łąkę. Przy odrobinie szczęścia zobaczycie tu płaszczki i ośmiornice. Nieco bardziej doświadczeni amatorzy podwodnych przygód mogą wybrać się do jednej z jaskiń w okolicy nurkowiska.
S jak… słońce – wizytówka archipelagu
Na pewno słyszeliście przydomek “Wyspa Słońca” – nie bez powodu nazwano tak Maltę! Światło słoneczne to prawdziwa wizytówka całego archipelagu. Musicie bowiem wiedzieć, że Malta jest jednym z najbardziej słonecznych krajów w Europie, a Valletta to zdecydowanie najbardziej słoneczna stolica naszego kontynentu. Klimatolodzy twierdzą, że słońce świeci tu aż 300 dni w roku! Z kolei magazyn International Living uznał, że Malta jest państwem z najlepszym klimatem na świecie. Temperatura rzadko spada tu poniżej 10 stopni, a maltańska zima przypomina naszą wiosnę. To właśnie w styczniu i lutym przyroda budzi się do życia i wszędzie kwitną narcyzy. Z kolei w kwietniu na Malcie można spróbować lokalnych truskawek – sezon na te owoce może trwać nawet 3 miesiące!

Ś jak… świątynie megalityczne – starsze niż egipskie piramidy
Na Malcie znajduje się kilkanaście starożytnych kompleksów świątynnych, z których aż 6 wpisano na listę UNESCO. Najstarszy z nich to Ggantija na wyspie Gozo – to jedna z najstarszych wolno stojących budowli na całym świecie. Znaleziska z tego miejsca szacuje się na 3600 rok p.n.e., czyli Ggantija jest o ok. 1000 lat starsza od Piramidy Dżesera w Sakkarze (najstarszej z piramid egipskich). Z kolei na samej Malcie sporo turystów odwiedza Ħaġar Qim i Mnajdrę – świątynie położone malowniczo na klifach, zaledwie 500 metrów od siebie, z przepięknym widokiem na wyspę Filfla.
Maltańskie świątynie to tajemnicze budowle – naukowcy do dziś nie są pewni, czemu miały służyć i jak ich budowniczowie poradzili sobie z kilkutonowymi blokami skalnymi. Z uwagi na obecność ołtarzy i grobowców podejrzewa się, że pełniły funkcję świątynną. Z kolei Świątynia Południowa w Mnajdrze mogła pełnić funkcję kalendarza – położona jest tak, że wyznacza pozycję wchodu słońca w dniu rozpoczęcia każdej z pór roku. W świątyniach znaleziono również sporo figurek (prawdopodobnie obrzędowych), m.in. Maltańską Wenus z Ħaġar Qim.

T jak… Trzy Miasta – maltańskie Trójmiasto
Maltańskie “Trójmiasto” znajduje się niejako naprzeciw Valletty, po drugiej stronie Wielkiego Portu. Składają się na nie Birgu (dawniej Vittoriosa), Cospicua (Bormla) i Senglea (znana też jako L-Isla lub Citta Invicta). Przed założeniem Valletty to właśnie średniowieczne Birgu pełniło rolę najważniejszego miasta i maltańskiej stolicy. Tu też znajdowały się potężne fortyfikacje (do dziś możemy podziwiać Fort Saint Angelo) oraz baza Zakonu Szpitalników św. Jana. Dziś trzy miasta są ze sobą połączone i przenikają się, tworząc wyjątkowe miejsce, pełne zabytków, urokliwych uliczek i jedynej w swoim rodzaju atmosfery.

U jak… UNESCO – Wyspa Słońca pod europejskim patronatem
Niemal w każdym kraju znajdziemy obiekty objęte patronatem UNESCO, jednak Malta jest pod tym względem wyjątkowa. Dlaczego? Ponieważ cała jej stolica została wpisana na słynną listę! Nie bez przyczyny Valletta nazywana jest “muzeum pod gołym niebem” – na bardzo niewielkiej powierzchni znajduje się aż 320 zabytkowych obiektów!
Na listę UNESCO trafiły również wspomniane już Hypogeum Ħal Saflieni i świątynie megalityczne. W 2020 roku na listę niematerialnego dziedzictwa UNESCO wpisano również maltańską ftirę. To chleb na zakwasie, wypiekany w formie pierścienia. Ftirę je się na ogól z nadzieniem np. z sardynek, kaparów, oliwek, ziemniaków czy świeżych pomidorów.

Zobacz też:
V jak… Valletta – “muzeum pod gołym niebem”
Położona na Półwyspie Sciberras Valletta jest najdalej wysuniętą na południe stolicą w Europie. Za plan urbanistyczny miasta, pod którego budowę położono kamień węgielny w 1566 roku, odpowiedzialny był Francesco Laparelli da Cortona, uczeń samego Michała Anioła! Położona strategicznie na wzgórzu Valletta otrzymała swą nazwę ku czci ówczesnego Wielkiego Mistrza – Francuza Jeana Parisota de la Valette.
W Valletcie znajduje się aż 320 zabytkowych obiektów. Do najważniejszych z nich należą oczywiście Konkatedra i Pałac Wielkiego Mistrza, jednak warto też zwrócić uwagę na tzw. auberge. Zajazdy stanowiły siedziby poszczególnych frakcji zakonu. Od upału można odpocząć w Dolnych lub Górnych Ogrodach Barrakka. Sporo tu pomników i tablic upamiętniających, a z Górnych Ogrodów rozpościera się fantastyczny widok na Wielki Port. Miłośników teatru zachwyci spektakularne, rokokowe wnętrze Teatru Manoel – trzeciego najstarszy teatru świata.
Spacerując po Valletcie warto też zwrócić uwagę na charakterystyczne zabudowane balkony. Te najpiękniejsze znajdują się przy Triq Ir-Repubblika – głównej arterii miasta. Ale o balkonach jeszcze Wam opowiemy 🙂

W jak… Wielki Port i Wielkie Oblężenie Malty
Wielki Port to zatoka, nad którą położone jest kilka miast (m.in. Valletta i TriCity). Silnie ufortyfikowana zatoka jest jednocześnie portem morskim, który odegrał sporą rolę w tzw. Wielkim Oblężeniu Malty.
Wielkie Oblężenie to okres w historii Malty trwający od 19 maja do 11 września 1565 roku, który miał olbrzymi wpływ na zahamowanie dążeń terytorialnych Wielkich Mistrzów. To właśnie wtedy Sulejman Wspaniały postanowił raz na zawsze skończyć z joannitami. Około 9 tysięcy żołnierzy z Wyspy Słońca stanęło wówczas wobec niemal 50-tysięcznej armii imperium osmańskiego. Oddziałami maltańskimi dowodził wówczas Wielki Mistrz Jean de la Valette. Maltańczycy dzielnie bronili się w trzech fortach Wielkiego Portu, aż do czasu przybycia odsieczy z Sycylii. To przesądziło o wyniku walk – uszczuplone o połowę wojska osmańskie musiały się wycofać, choć Sulejman obiecywał powrót (w czym przeszkodziła mu śmierć podczas wyprawy na Bałkany!). Fortyfikacje były jednak w opłakanym stanie, a ich odbudowa i renowacja trwają w zasadzie do dzisiaj.
“Nie ma nic słynniejszego nad oblężenie Malty”
Voltaire

X jak… Xarolla Mill – zabytkowy młyn
Zbudowany w 1724 roku wiatrak Xarolla w miasteczku Żurrieq to jeden z pięciu młynów wiatrowych wzniesionych przez Zakon św. Jana. Jeszcze do 1939 roku mielił mąkę, jednak później popadł w zapomnienie, a silne wiatry i burze uszkodziły mu skrzydła. Po restauracji, która miała miejsce w latach 90., młyn ponownie uruchomiono i dziś jest jedynym czynnym młynem wiatrowym na Malcie. Co więcej – konstrukcja zawiera sporo oryginalnych elementów. To piękny przykład lokalnego dziedzictwa, dlatego działa tu również centrum kulturalne.
Z jak… Zakon Maltański – kawalerowie z Wyspy Słońca
Pod literką Z ukrył się zakon, od którego w zasadzie powinniśmy zacząć, gdyż trudno przecenić jego wpływ na historię i dzisiejszy kształt państwa maltańskiego. Suwerenny Rycerski Zakon Szpitalników Świętego Jana, z Jerozolimy, z Rodos i z Malty, zwany inaczej joannitami, szpitalnikami lub kawalerami maltańskimi, wywodzi się bezpośrednio ze średniowiecznych bractw rycerskich. Choć dziś jego kawalerowie rozproszeni są po całym świecie, organizację uznaje się za suwerenny podmiot prawa. Zakon ma swoje tablice rejestracyjne, znaczki pocztowe, a nawet walutę – maltańskie scudo.
Zakon został powołany do życia w 1070 roku przez księcia Amalfi, jeszcze przed tzw. I krucjatą. Po upadku Jerozolimy bracia przenieśli się na Cypr i dalej – na Rodos. W 1530 roku hiszpański król Karol V “oddelegował” joannitów (zwanych wtedy Kawalerami Rodyjskimi) na Maltę, gdzie mieli się osiedlić, obwarować i zbudować szpital. Więcej o historii zakonu przeczytacie w Wikipedii, dość powiedzieć, że zakonnicy zostali na Malcie niemal 300 lat. W tym czasie zbudowano i ufortyfikowano wiele miast, w tym dzisiejszą stolicę, która zresztą nosi imię jednego z Wielkich Mistrzów.
I tak powolutku kończymy nasz „maltański alfabet”. Jak Wam się podobał? A może Wasz alfabet brzmiałby trochę inaczej?

Jak sami widzicie „Wsypa Słońca” ma naprawdę sporo do zaoferowania, dlatego tradycyjnie zapraszamy Was na nasze city breaki na Malcie 🙂