Jordania. Marsjańskie krajobrazy Wadi Rum
W czasie, gdy planetarny łazik Perseverance buszuje po Czerwonej Planecie, my zapraszamy Was w miejsce, którego iście marsjańskie krajobrazy oczarowały filmowców. Mowa oczywiście o Wadi Rum w Jordanii – czerwonej pustyni o widokach nie z tego świata! Co sprawia, że nawet krótka wizyta w tej bezkresnej dolinie zostaje w sercu na zawsze? Zapraszamy do lektury!
Czerwona Pustynia
Wadi Rum to największy z jordańskich uedów. Słowo ued (inaczej wadi lub wadis) oznacza suchą dolinę, która w porze deszczowej może zmienić się w rwącą rzekę. Jednak dziś opady na Wadi Rum prawie nie występują, za to dolina może stać się tłem dla najciekawszej lekcji geologii. Zobaczycie tu niepowtarzalne formacje skalne, powstałe w efekcie procesów geologicznych trwających setki tysięcy lat! Kochacie historię, zwłaszcza tą najdawniejszą? Z pewnością zachwycą Was petroglify i naskalne malowidła, pozostawione przez Nabatejczyków – lud odpowiedzialny również za budowę niesamowitego skalnego miasta w Petrze. Skalne napisy w językach, tamudzkim, nabatejskim, islamskim i arabskim świadczą o obecności różnych kultur na tych terenach. Warto wiedzieć, że najstarsze z nich pochodzą sprzed 12 tysięcy lat! A dla miłośników nie tak odległej historii gratką będzie postać T. E. Lawrenca, który na chwilę odnalazł swój dom w tym zakątku świata.
Lawrence z Arabii
Brytyjski oficer Thomas Edward Lawrence to bohater I Wojny Światowej i dowódca odpowiedzialny za arabską rewoltę wymierzoną przeciw osmańskiemu imperium. Błękitnooki, ubrany po arabsku nieślubny syn brytyjskiego baroneta, stojący na czele beduińskiej armii szybko stał się legendą. Był też podróżnikiem, dyplomatą, archeologiem i pisarzem. Jego niespełnionym marzeniem stało się niepodległe, zjednoczone państwo arabskie. Szybko zyskał też przydomek “Lawrence’a z Arabii”, a o jego życiu napisano ponad 60 książek biograficznych! I choć dziś na Bliskim Wschodzie jego postać jest odbierana dwuznacznie, to w Jordanii otoczony jest swoistym kultem. Podczas wycieczki po Wadi Rum na pewno zobaczycie Dom Lawrence’a (a w zasadzie jego pozostałości), źródełko Lawrence’a oraz formację skalną o nazwie Siedem Filarów Mądrości, nawiązującą do tytułu jego książki.
A oto zwiastun filmu Lawrence z Arabii, który niemal w całości został nakręcony na Wadi Rum:
Zobacz też:
Z widokiem na Arabię Saudyjską
Po Wadi Rum najlepiej poruszać się samochodem z napędem 4×4, na wielbłądzie lub konno. Niezależnie od środka transportu, do żelaznych atrakcji podczas każdej wycieczki po Wadi Rum należą m.in. otoczone czerwonymi skałami kaniony Abu Khashaba i Khazali; wydma Al Ramal pomarańczowym kolorem przypominająca piasek na Marsie, a także formacje skalne zwane Małym i Dużym Łukiem.
Na terenie pustyni, zaledwie 30 km od wioski Wadi Rum, znajduje się też najwyższy szczyt Jordanii – Jabal Umm Ad Dami mierzący sobie 1840 m n.p.m. Wzniesienie znajduje się poza utartym szlakiem, blisko granicy z Arabią Saudyjską, a przy dobrej pogodzie w oddali można dostrzec zarys Morza Czerwonego.
W 2011 roku ze względu na swoje walory przyrodniczo-kulturowe pustynia Wadi Rum została wpisana na listę UNESCO.
Pod rozgwieżdżonym niebem
Od kilku lat popularne jest nocowanie na pustyni, wzorem beduińskim. Warto wiedzieć, że już samo słowo “Beduin” pochodzi od arabskiego słowa “badawi” oznaczającego „człowieka pustyni”. Dlaczego warto przeżyć noc na Wadi Rum? Gdy odjeżdżają jeepy i znikają turyści odwiedzający Wadi Rum za dnia, a słońce chyli się ku zachodowi, powoli zmienia się kolor piasku. Wokół stopniowo milkną dźwięki, a na niebie rozgrywa się fantastyczny gwiezdny spektakl!
W roli głównej… Wadi Rum!
Czerwona pustynia zwana jest niekiedy Księżycową Doliną, a jej kosmiczne krajobrazy przyciągnęły tu rzesze filmowców. Obsypany Oscarami, wspomniany już wyżej film “Lawrence z Arabii” z 1962 roku w większości został nakręcony właśnie na jordańskiej pustyni. Z kolei “Czerwona Planeta”, “Ostatnie dni na Marsie” i świetnie przyjęty “Marsjanin” wykorzystały podobieństwo czerwono-pomarańczowych piasków Wadi Rum do czwartej planety od słońca. Zaś status scenerii rodem z obcej planety jeszcze potwierdziły filmy takie jak “Prometeusz” czy “Gwiezdne Wojny. Łotr 1”.
Jeśli spodobało się Wam nasze małe zwiedzanie na ekranie, to gwarantujemy, że na żywo zakochacie się w tych krajobrazach! Mamy w ofercie city breaki w Jordanii, zapraszamy też do kontaktu z naszym Działem Grupowym!