Michał Anioł. Ciekawostki na urodziny geniusza Renesansu
6 marca przypada rocznica urodzin jednego z największych artystów wszech czasów – Michała Anioła Buonarroti. Był on nie tylko genialnym rzeźbiarzem, ale także malarzem i architektem, a jego dzieła do dziś zachwycają swoją doskonałością. Z tej okazji warto przyjrzeć się bliżej jego życiu i odkryć niezwykłe historie, które się z nimi wiążą. A skoro dziś Michał Anioł obchodziłby 550 urodziny, przygotowaliśmy dla Was ciekawostki o życiu tego niezwykłego człowieka. Zapraszamy do lektury!
Rzeźbiarz (prawie) z urodzenia
Michał Anioł Buonarroti urodził się tuż przed świtem, pamiętnego dnia 6 marca 1475 roku w Caprese, niewielkiej miejscowości w Toskanii. Przyszedł na świat w rodzinie należącej do jednego ze starych rodów mieszczańskich, w owym czasie już mocno podupadłej i zdecydowanie zubożałej. Ojciec Michelangelo – Lodovico pełnił w owym czasie obowiązki burmistrza Caprese oraz pobliskiego Chiusi. O matce niewiele wiadomo, oprócz tego, że w chwili porodu miała 19 lat, a nasz bohater był jej drugim dzieckiem. Francesca di Neri di Miniato del Sera była słabego zdrowia, a małego Michelangelo karmiła mamka – żona kamieniarza. Ten fakt zresztą stał się tematem żartów samego artysty, który podkreślał, że “z mlekiem mamki wyssał młot i dłuto”.
Francesca zmarła, gdy jej syn miał zaledwie 6 lat. Lodovico ożenił się powtórnie lecz mówi się, że w rodzinie Buonarrotich nie było ciepła. Być może dlatego sztuka stała się jedyną miłością Michała Anioła.

Michał Anioł – geniusz z Toskanii
Michał Anioł wychowywał się we Florencji, która w tamtym czasie była kulturalnym sercem Europy. Warto wiedzieć, że w XV wieku praca kamieniarza czy rzeźbiarza nie była odpowiednia dla młodego człowieka z mieszczańskiej rodziny. Zarówno ojciec, jak i stryjowie chętniej widzieliby Michała w roli księdza czy urzędnika. Jednak nasz bohater już jako dziecko wykazywał miłość do sztuki i niezwykły talent artystyczny. Upór sprawił, że porzucił znienawidzone kursy łaciny i greki i wbrew woli ojca poświęcił się nauce malarstwa w warsztacie Domenica Ghirlandaio. To właśnie tu nauczył się techniki al fresco, jednak bardziej pociągała go rzeźba.
W 1489 roku Michelangelo rozpoczął naukę rzeźby na dworze Medyceuszy. Tutaj jego talent dostrzegł Lorenzo de’ Medici, władca Florencji i jeden z największych XV-wiecznych mecenasów sztuki. To właśnie dzięki jego wsparciu młody Michelangelo rozwijał swoje umiejętności w otoczeniu najznakomitszych artystów epoki. Mieszkał w pałacu, otrzymywał wszechstronną edukację i stałą pensję. Na dworze Wawrzyńca Wspaniałego Michał Anioł Buonarroti pozostał aż do śmierci władcy.

Przełomowe dzieła Michała Anioła
Pierwszym wielkim sukcesem Michała Anioła była rzeźba “Pieta” (1499), przedstawiająca Matkę Boską trzymającą ciało Chrystusa. Dzieło to do dziś zachwyca perfekcją wykonania i emocjonalnym ładunkiem. Niedługo później, w 1504 roku, powstał jego “Dawid” – imponująca rzeźba symbolizująca siłę i piękno ludzkiego ciała.
W 1508 roku Michał Anioł rozpoczął jedno z największych wyzwań swojego życia – malowanie fresków w Kaplicy Sykstyńskiej w Watykanie. Choć sam uważał się za rzeźbiarza, podjął się zadania i stworzył monumentalne dzieło, które do dziś uważane jest za arcydzieło światowej sztuki.
W późniejszych latach artysta pracował nad innymi projektami, w tym nad freskiem „Sąd Ostateczny”, który ozdobił Kaplicę Sykstyńską, oraz nad kopułą Bazyliki św. Piotra w Rzymie. Jego talent obejmował nie tylko rzeźbę i malarstwo, ale także architekturę i poezję.
Zmarł 18 lutego 1564 roku w Rzymie w wieku 88 lat, pozostawiając po sobie dziedzictwo, które do dziś inspiruje artystów i miłośników sztuki na całym świecie.

Michał Anioł – ciekawostki z życia artysty
Michał Anioł bez wątpienia był wielkim artystą, a podobno też osobą o skomplikowanym charakterze. Trzymał się na uboczu, życie poświęcał sztuce, często czuł się samotny. Jak wyglądało jego życie?
- Miejska legenda mówi, że dwaj najwięksi artyści renesansu – Leonardo da Vinci oraz Michał Anioł nie przepadali za sobą. W 1504 roku obaj zostali zatrudnieni do stworzenia fresków we florenckim Palazzo Vecchio, ale… żaden z projektów nie został ukończony.
- Michał Anioł Buonarroti był pełen sprzeczności – z jednej strony cechowała go zarozumiałość, z drugiej – niezwykła skromność. Miejska legenda głosi, że Michelangelo uważał się za najlepszego z uczniów na Dworze Medyceuszy, czemu głośno dawał wyraz. W odpowiedzi na kpiny jednego z kolegów w tej kwestii… po prostu rozkwasił mu nos. Z drugiej strony – choć za jedno z jego największych arcydzieł uchodzą freski w Kaplicy Sykstyńskiej, to sam Michelangelo uważał się przede wszystkim za rzeźbiarza, a nie malarza. Długo zastanawiał się czy podjąć się zadania, ale na szczęście dla nas – podjął to ryzyko!
- Dodatkowo wielkiego geniusza renesansu cechowała ponoć… niechęć do higieny. Podobno artysta nie dbał o higienę i rzadko się mył, co według niektórych źródeł miało powodować pękanie jego skóry. Z pewnością też nie było przyjemne dla jego kompanów!
- Michał Anioł był samotnikiem jednak miał w życiu dwójkę drogich przyjaciół – Tomassa Cavalieriego, który był z nim w chwili śmierci oraz markizę Vittorię Colonnę, której poświęcił kilka płomiennych sonetów.

Czego nie wiedzieliście o włoskim geniuszu?
Rzeźbiarz, malarz i architekt to jednak nie wszystko – Michał Anioł był człowiekiem wielu talentów, dlatego przed Wami kolejne ciekawostki!
- Zachowało się wiele listów Michała Anioła, które pokazują jego melancholijną i emocjonalną stronę. W pełnej emocji korespondencji, wielki artysta skarżył się na samotność i ciężar swojej pracy.
- Już po opuszczeniu dworcu Wawrzyńca Wspaniałego, Michelangelo powrócił w rodzinne strony. W Caprese w kostnicy klasztoru Santo Spirito Michał Anioł samodzielnie przeprowadzał autopsje (za zgodą przeora), a swoje obserwacje pieczołowicie szkicował.
- Niewiele osób wie, że Michał Anioł dopuścił się poważnego fałszerstwa (zresztą za namową swojego zleceniodawcy z bocznej linii Medicich). Spatynował swoją rzeźbę przedstawiającą „Śpiącego kupidyna” i sprzedał ją niejakiemu kardynałowi Riario jako antyk. Oszustwo szybko się wydało i nasz bohater musiał się grubo tłumaczyć. Poszło mu na tyle dobrze, że wkrótce… zaprzyjaźnił się z kardynałem, który z kolei poznał go ze swoimi rzymskimi znajomymi. Jeden z nich Jacopo Galli dał Buonarrotiemu pracownię i mieszkanie oraz zamówił rzeźbę Bachusa. Pośredniczył też w zamówieniu na Pietę, obiecując francuskiemu kardynałowi, że rzeźba Michała Anioła „będzie najpiękniejszym dziełem marmurowym w Rzymie i lepszego nie stworzy żaden artysta współczesny”. Przyznać trzeba, że obietnicy dotrzymał!
- Niewiele osób wie, że Michał Anioł był również… poetą! Pod koniec życia poświęcił się pisaniu sonetów i kazań traktujących przede wszystkim o miłości i śmierci. Na język polski “Poezje” Michała Anioła przełożył Leopold Staff w 1922 roku.
Zobacz też:
Michał Anioł – ukryte autoportrety
Ciekawostką dotyczącą twórczości Michała Anioł jest z pewnością fakt, że… w swoich dziełach często umieszczał ukryte autoportrety. A oto kilka przykładów:
- Najbardziej znanym autoportretem jest ten z “Sądu Ostatecznego”. W dolnej części fresku artysta umieścił swoją twarz na zdartej skórze św. Bartłomieja, co mogło symbolizować jego cierpienie i zmęczenie życiem.
- „Ukrzyżowanie św. Piotra” (1546–1550) – ukryty obserwator. Na fresku znajdującym się w Kaplicy Paulińskiej w Watykanie Michał Anioł prawdopodobnie ukazał się jako jedna z postaci w tłumie – mężczyzna w zielonej szacie, który patrzy na ukrzyżowanego św. Piotra. Jego wyraz twarzy jest poważny i zamyślony, co może odzwierciedlać jego stosunek do śmierci i religii.
- „Lewiatan” na sklepieniu Kaplicy Sykstyńskiej (1508–1512). Niektórzy historycy sztuki twierdzą, że Michał Anioł przedstawił siebie również na sklepieniu Kaplicy Sykstyńskiej. Miałby to być prorok Jeremiasz, który siedzi w zamyśleniu, podpierając głowę ręką. Postać ta ma charakterystyczne rysy twarzy artysty i wydaje się pogrążona w melancholii, co może być nawiązaniem do trudności, jakie Buonarroti przeżywał w trakcie malowania fresków.
- „Bitwa pod Casciną” (1504) – szkic do fresku, który miał zdobić Salę Wielkiej Rady w Palazzo Vecchio we Florencji. Chociaż fresk ten nigdy nie został ukończony (przetrwały jedynie szkice), w jednym z zachowanych rysunków Michał Anioł miał sportretować samego siebie jako starszego, muskularnego mężczyznę, który wyłania się z wody.
Michał Anioł rzadko przedstawiał siebie bezpośrednio, ale te ukryte autoportrety pozwalają nam spojrzeć na niego jako artystę, który borykał się z trudnościami i refleksją nad własnym życiem.

W obliczu śmierci
Życie Michała Anioła było fascynujące aż do ostatniej chwili!
- Michał Anioł tworzył niemal do końca życia! Artysta pracował do późnej starości, a swoje ostatnie dzieło – Pietę Rondanini, rzeźbił jeszcze kilka dni przed śmiercią. Zmarł w wieku 88 lat.
- Na pogrzebie Michała Anioła doszło do pewnego incydentu. Rzeźbiarze wdali się w przepychankę z malarzami – ci pierwsi nie chcieli widzieć tych drugich towarzyszących mistrzowi w ostatniej drodze. Michelangelo zmarł w Rzymie 18 lutego 1564 roku i został pochowany w kościele Santi Apostoli. I to kolejna ciekawostka – bratanek mistrza, Leonardo, ukradł szczątki wuja i “przemycił je” do Florencji w beli udającej jeden z towarów. Ciało przybyło do Florencji 11 marca i choć starano się utrzymać tą wiadomość w tajemnicy, wieści szybko się rozeszły! Wkrótce w Bazylice San Lorenzo pojawiły się tłumy wielbicieli, chcące oddać hołd geniuszowi.
- Grób Michała Anioł został przeniesiony do kościoła Santa Croce, na życzenie księcia Cosimo. Imponujący nagrobek projektu Vasariego możemy tam podziwiać do dzisiaj!

Michał Anioł tworzył głównie w Toskanii i Rzymie, zatem kolejne ciekawostki czekają na Was na naszych włoskich city breakach! Serdecznie zapraszamy!