Międzynarodowy Dzień Pizzy. Ciekawostki o neapolitańskim placku
Pizza to jedna z najpopularniejszych przekąsek na świecie. Co roku, 9 lutego, obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Pizzy, choć podobno Neapolitańczycy świętowali już 17 stycznia. Co sprawia, że niemal wszyscy kochają pizzę? Połączenie węglowodanów, aromatu pomidorów (a często również czosnku) oraz roztopionego sera plasuje włoskie placki w gronie potrwa, które dają radość. Zdaniem naukowców takie połączenie składników sprawia, że w naszym mózgu uwalniają się substancje odpowiedzialne za poczucie szczęścia! Z okazji Międzynarodowego Dnia Pizzy mamy dla Was trochę ciekawostek o pizzy z Neapolu (i nie tylko). Zapraszamy do lektury!
Pizza w starożytności
Pierwowzór dzisiejszej pizzy sięga czasów starożytności. Już Egipcjanie płacili płaskimi pszennymi plackami za różne towary, zaś starożytni Grecy i Rzymianie raczyli się cienkimi plackami z dodatkiem warzyw, ziół i oliwy. Taki placek nazywano “pissą” lub “pitą”. Z kolei słowo “piza” po raz pierwszy zostało udokumentowane w 997 roku i pojawiło się na dokumentach dotyczących dostaw żywności do domu nieopodal Neapolu. Rzymianie mieli również swoją focaccię – placek posmarowany oliwą i posypany ziołami lub oliwkami. To zresztą potrawa popularna do dzisiaj w całych Włoszech.
Prawdziwy boom na pizzę w dzisiejszym rozumieniu nastąpił dopiero z przybyciem do Europy… pomidorów. Wtedy to na ulicach Neapolu zaczęły pojawiać się pierwsze stragany z plackami, które dziś nazwalibyśmy pizzą.
Pizza dla królowej Małgorzaty
Z całą pewnością wiecie jak powstała pierwsza “współczesna” pizza! Choć może powinniśmy powiedzieć – jak powstała pierwsza margherita, choć i to nie jest do końca prawdą. To jedna z najpopularniejszych legend kulinarnych na świecie, a Międzynarodowy Dzień Pizzy to świetna okazja, żeby ją przypomnieć.
XVIII wiek to czas, w którym pizzerie opanowały Neapol. Początkowo placki z sosem pomidorowym uważane były za jedzenie dla biedoty, jednak wkrótce ich ogromnym fanem został król Ferdynand II z dynastii Burbonów. Ponoć kazał nawet ustawić z pałacowej kuchni specjalny piec opalany drewnem i powolutku wprowadzał pizzę na salony.
Kilkadziesiąt lat później, w 1889 roku, gdy z wizytą do miasta przyjechała królowa Małgorzata Sabaudzka, jeden z kucharzy nazwiskiem Raffaelo Esposito przygotował trzy placki. Znalazły się wśród nich pizza alla mastunicola (placek z serem i listkami bazylii), tradycyjna marinara z pomidorami i czosnkiem oraz nowa pizza z mozzarellą. Królowa wybrała tę ostatnią, ponieważ przypominała jej włoską flagę. Od tego czasu trójkolorowy placek nosi imię Małgorzaty.
I choć to ładna historia, źródła historyczne mówią coś innego. Pizza z pomidorami, bazylią i mozzarellą była znana przynajmniej 30 lat wcześniej, a nazwana została po… stokrotce, ponieważ plastry białego sera przypominały płatki.
Placek z listy UNESCO
Wiecie już jak powstała pierwsza pizza neapolitańska, a czym się charakteryzuje? Warto wiedzieć, że w 2017 roku proces tworzenia neapolitańskiej pizzy został wpisany na listę niematerialnego dziedzictwa UNESCO. Ciasto składające wody pitnej, mąki typu 00, drożdży piwnych i soli może być wyrabiane ręcznie lub za pomocą miksera wolnoobrotowego, ale już sam placek koniecznie musi być formowany ręcznie. Jako dodatki służą pomidory San Marzano uprawiane na żyznych wulkanicznych glebach w okolicy Wezuwiusza, ser mozzarella (najlepiej di bufala – z mleka bawolic) oraz oliwa i świeże zioła. Klasyczne pizze neapolitańskie są właściwie tylko dwie – marinara z pomidorami, czosnkiem i oregano oraz margherita. Co oczywiście nie oznacza, że nie zjecie tutaj pizzy z większą ilością dodatków! Neapolitański placek wypieka się w piecu opalanym drewnem, w temperaturze ok. 400-450°C przez ok. 1,5 minuty. Ciasto jest bardzo cienkie, a brzegi placka nieco wyższe i mięciutkie.
Sztuka wypiekania pizzy wymaga specjalnych umiejętności, dlatego powstają szkoły, w których uczą się kandydaci na pizzaiolo. Z kolei prawidłowego przebiegu wypiekania pizzy pilnuje Associazione Verace Pizza Napoletana.
Pizza rzymska i sycylijska
Choć pizza dziś uważana jest za gastronomiczny symbol Italii, to na północ Włoch trafiła stosunkowo późno, bo dopiero w początkach XX wieku. Stało się to za sprawą robotników z biednego południa, którzy za pracą przenosili się w bogatsze północne regiony.
Pizza rzymska to, obok neapolitańskiej, najpopularniejszy rodzaj placka we Włoszech. Od swojej południowej wersji różni się grubszym ciastem, do którego dodaje się również olej nadający chrupkości. Pizzę rzymską określa się zresztą słowem scrocchiarella, które oznacza właśnie „chrupiąca”. Ciasto jest bardziej kruche, a sam placek piecze się dłużej – ok. 3-4 minut, w nieco chłodniejszym piecu. Pizza w stylu rzymskim bardzo długo utrzymuje świeżość. Warto też wiedzieć, że jednym z rodzajów pizzy z północy jest popularna pizza bianca. To placek bez pomidorów, posmarowany sosem na bazie mleka krowiego.
Z kolei pizza sycylijska, nazywana też sfincione, ma mało dodatków (za to niemal zawsze ma oliwki), a ser znajduje się pod sosem. Najczęściej jest kwadratowa i sprzedaje się ją na kawałki.
Pizza fritta z głębokiego tłuszczu
Wszyscy znamy klasyczne pizze neapolitańskie, ale nie każdy słyszał o… pizzy smażonej. Pizza fritta to kolejne z dań, które narodziło się z ubóstwa. Zamiast smażyć pizzę w piecu, dodatki zawijano w placek i całość smażono w głębokim tłuszczu. Miało to dwie zalety – po pierwsze niskim kosztem zwiększono kaloryczność potrawy. A po drugie – przekąskę można było sprzedawać na ulicy, bez konieczności posiadania specjalnego pieca. Dziś pizzę frittę dostaniecie w formie dwóch sklejonych placków lub w formie pieroga z farszem (calzone).
A tak wygląda pizza fritta z pizzerii Gino Sorbillo!
Najbardziej znane pizzerie w Neapolu
Neapol jako ojczyzna pizzy może pochwalić się lokalami znanymi na całym świecie, przede wszystkim dzięki filmom i wyjątkowym gościom. Często to niewielkie restauracyjki, prowadzone od pokoleń przez jedną rodzinę. Widać tu jednak miłość do pizzy i aktu jej tworzenia, a neapolitańskie placki smakują tu wyjątkowo. Oto kilka najbardziej znanych pizzerii w mieście!
- Antica Pizzeria Port d’Alba to nie tylko najstarsza działająca do dziś pizzeria w Neapolu, ale też najstarsza pizzeria na całym świecie! Oficjalnie działa od 1830 roku, ale już od 1738 roku sprzedawano tu pizzę z niewielkiego straganu. To oznacza, że pizzę wypieka się tu niemal od 300 lat! Przyznacie, że to robi wrażenie. Możecie tu kupić pizzę na wynos lub usiąść przy stoliku, jednak będzie trzeba odstać swoje w potężnej kolejce.
- Antica Pizzeria Brandi uchodzi za miejsce, w którym narodziła się pizza. Tu właśnie tutaj miała powstać pierwsza margherita, a lokal nosi nazwę po żonie Raffaele Esposito – Giovannie Brandi.
- Starita a Materdei to lokal, który w 1954 roku uwiecznił Vittorio de Sica w kadrach filmu “Złoto Neapolu”. Główną rolę grała w nim młodziutka Sofia Loren – kadry z filmu do dziś zdobią ściany lokalu. Polskim wątkiem może być tu list od Jana Pawła II, z podziękowaniem za podarowaną mu pizzę. Dziś słynący z fritty lokal prowadzi już czwarte pokolenie rodziny Starita, a głowa rodziny – pan Antonio jest jednym z wykładowców w akademii pizzaiolo.
- W Pizzerii da Michele dostępne są tylko… 2 rodzaje pizzy typowe dla Neapolu – margarita i pachnąca czosnkiem marinara. Miejsce to rozsławiła Julia Roberts, grając w filmie “Jedz, módl się i kochaj”. To właśnie tutaj jadła pizzę wraz ze swoją szwedzką przyjaciółką i to jej zdjęcia z restauracyjną ekipą można zobaczyć w da Michele. Zresztą bywał tu chętnie również Diego Maradona i jeszcze kilka znanych osobistości. Jak to bywa z popularnymi miejscami, ciężko tu o stolik, ale warto poczekać!
Zobacz też:
- Z kolei Pizzeria di Matteo została spopularyzowana przez Billa Clintona, który podczas szczytu G7 w 1997 roku wyskoczył na miasto. 😉 By poczuć się jak amerykański prezydent, spróbujcie tu tzw. “pizzy portfelowej” (pizza a portafoglio) – małej margherity złożonej w poręczną przekąskę.
- Pizzeria Gino Sorbillo to lokal prowadzony przez Mistrza Pizzy Neapolitańskiej z 2013 roku i prawdziwego ambasadora pizzy – Gino Sorbillo. Restauracyjkę w latach 30. XX wieku odtworzył jego przodek (również Gino), a dzisiejszy Gino z dumą kontynuuje rodzinną tradycję, m.in. szkoląc uczestników programu Master Chef. Pizzę zjecie tu za ok. 7 €, chyba, że jesteście związani z polityką – wtedy musicie przygotować się na cenę 100 € za placek 😉 Kolejki są tu naprawdę długie, ale warto poczekać.
Dziś wszystkie te pizzerie mają swoje filie w całej Italii oraz w różnych zakątkach całego świata. Dzięki temu można spróbować najlepszej neapolitańskiej pizzy nawet w Tokio, Londynie czy w Dubaju!
Pizza w Stanach Zjednoczonych
Choć pizza pochodzi ze słonecznej Italii, to musicie wiedzieć, że krajem w którym spożywa się najwięcej gorących placków z serem są Stany Zjednoczone. W tej kwestii Włosi zajmują dopiero drugie miejsce. Pizza przybyła do Ameryki wraz z włoskimi imigrantami i dość szybko podbiła serca i żołądki mieszkańców. Dziś Stany Zjednoczone mogą pochwalić się własnymi rodzajami pizzy, wśród których najpopularniejsze są:
- Pizza nowojorska – pizza na cieniutkim, miękkim cieście (umożliwiającym złożenie kawałka na pół) i chrupiących brzegach. Ciasto na pizzę w nowojorskim stylu wyrabiane jest ręcznie, a za jego wyjątkowy smak ma być odpowiedzialna woda płynąca w kranach w całym stanie. Do charakterystycznych dodatków należą tu parmezan, płatki chilli, oregano i suszony czosnek. Co ciekawe, pierwszą pizzerię w Ameryce otwarto w 1905 roku właśnie w Nowym Jorku, w dzielnicy zwanej Little Italy. Pieczone tu pizze były duże i sprzedawano je na kawałki (po 5 centów każdy), ponieważ rzadko kto mógł pozwolić sobie na całą pizzę. Na początku XX wieku piece do pizzy opalano węglem, a kawałki pizzy owijano w gazetę i przewiązywano sznurkiem.
- Pizza z Chicago pieczona jest w głębokim naczyniu przypominającym garnek. To pizza na cieście drożdżowym, a składniki układa się tu odwrotnie niż na tradycyjnej pizzy. Na sam spód dajemy ser, następnie sos pomidorowy i inne dodatki (najpopularniejsze są warzywa, mięso i pieczarki). Niektóre wariacje uwzględniają również dodanie warstwy ciasta na wierzchu, przez co pizza przypomina zapieczone ciasto.
- Pizza w stylu kalifornijskim to niewielki placek funkcjonujący jako danie dla jednej osoby. Wypieka się ja na cienkim cieście (przypomina pizzę nowojorską i neapolitańską), a jako dodatki stosuje się lokalne produkty. Moda na kalifornijską pizzę związana jest ze zdrowym stylem życia i ideą zrównoważonego rozwoju. Wszystkie składniki powinny być jak najświeższe i pochodzić od lokalnych dostawców.
- Pizza hawajska, czyli jedno z najbardziej kontrowersyjnych dań świata. Co ciekawe wcale nie pochodzi ze Stanów, ale… z Kanady. Jednak już zawsze będzie kojarzyć się z Hawajami. Kłaść ananasa na pizzy, czy absolutnie nie? Każdy musi to rozważyć w swoim sumieniu 😉
Inne wariacje na temat pizzy
Pizza to dość proste danie, nic więcej dziwnego, że pojawiła się na stołach w różnych zakątkach świata. Do wariacki na temat włoskiego placka, możemy zaliczyć niemieckie flammkuchen oraz pizzę francuską na cieście chlebowym. Flammkuchen to alzacka potrawa z ciasta cebulowego, z kawałkami boczku, śmietaną i serem. Jej podobieństwo do pizzy polega na sposobie pieczenia – wiejską tartę wkładano do mocno nagrzanego pieca. W ten sposób rodziny, które posiadały piec do chleba, sprawdzały, czy ma odpowiednią temperaturę.
Z kolei “pizza francuska” to coś w rodzaju przekrojonego bochenka chleba, na którym zapieka się ser, pomidory i inne dodatki.
Będziecie świętować Międzynarodowy Dzień Pizzy? My na pewno! Tradycyjnie zapraszamy Was też na city breaki w Neapolu – na pewno będzie okazja, żeby spróbować tradycyjnej margherity!