Olimpiada w Paryżu. Co warto wiedzieć o XXXIII Letnich Igrzyskach Olimpijskich w stolicy Francji
Im bliżej olimpiady, tym bardziej wydaje się, że Paryżanie nie są zachwyceni perspektywą organizacji igrzysk we francuskiej stolicy. Nie da się jednak ukryć, że sportowe zmagania budzą zainteresowanie na całym świecie. Olimpiada w Paryżu z pewnością przyciągnie do miasta miliony turystów, a ci, którzy nie skuszą się w tym czasie na wyjazd, będą śledzić jej przebieg na ekranach telewizorów i w specjalnie organizowanych strefach sportowych. Dziś mamy dla Was kilka ciekawostek o XXXIII Letnich Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu – zapraszamy do lektury!
Wszystkie zdjęcia do tego wpisu pochodzą z Centrum Prasowego XXXIII Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Na zdjęciu głównym do posta znajduje się jeden z oficjalnych plakatów Olimpiady w Paryżu (fot. Ugo Gattoni).
Kiedy odbędzie się olimpiada w Paryżu?
Na pewno znacie już termin olimpiady, ale przypomnijmy – ceremonię otwarcia zaplanowano na 26 lipca, zaś zakończenie Igrzysk na 11 sierpnia. W tym czasie aż (lub tylko, jak za chwilę powiemy!) 10 500 sportowców będzie walczyć o medale w 329 konkurencjach, rozgrywanych w 32 dyscyplinach. Nieco później, bo 28 sierpnia, rozpocznie się paraolimpiada, która potrwa do 8 września. Warto wiedzieć, że to już trzecia Olimpiada organizowana we francuskiej stolicy – poprzednie miały miejsce w 1900 i w 1924 roku. 100 lat później, Paryż znów zaprasza sportowców w swe progi. Szacuje się, że oprócz sportowców i ich zespołów, do miasta przybędzie ok. 16 milionów turystów!
Wejście w nowoczesność – “zielona” olimpiada
Organizatorzy paryskiej olimpiady stawiają na nowoczesne rozwiązania, choć, czy rzeczywiście będą to najbardziej “zielone” i sprawiedliwe igrzyska w historii, czas pokaże. Co zatem warto wiedzieć w tej kwestii?
- W porównaniu do poprzednich igrzysk w Tokio, zmniejszono znacznie liczbę sportowców, którzy powalczą o medal – będzie ich aż 600 mniej. Zmniejszono też liczbę konkurencji – nie zobaczymy już męskiego chodu na 50 metrów, uznanego za zbyt mało dynamiczny i widowiskowy. Zmieniono też kategorie wagowe i klasy m.in. w boksie czy żeglarstwie, by zwiększyć zainteresowanie widzów. Z kolei rywalizacje w piłce nożnej i łucznictwie wystartują jeszcze przed ceremonią otwarcia. Wszystko to ma na celu ograniczenie kosztów (które i tak szacuje się na 8 miliardów euro, a już mówi się o poważnym przekroczeniu budżetu) i czasu trwania igrzysk.
- Tylko jeden obiekt olimpijski (basen) zostanie wybudowany od zera. Władze Paryża zdecydowały się na wykorzystanie istniejących już obiektów sportowych. Niestety, aby zbudować basen, zlikwidowano lokalne ogrody społeczne.
- Nowo wybudowana wioska olimpijska spełnia standardy “zielonej architektury”. Większość budynków powstała z drewna i dzięki specjalnej konstrukcji, nie wymaga klimatyzacji (przy 40 stopniach na zewnątrz, we wnętrzach panuje przyjemna temperatura ok. 23 stopni). Po zakończeniu Igrzysk wioska ma służyć mieszkańcom, jako teren zielony. I tu również sprawa wygląda podobnie jak z basenem – aby zbudować wioskę, wycięto 7 ha parku z 40-letnimi drzewami.
- W duchu “zielonej” olimpiady zdecydowano się na medale z metali recyklingowanych.
- Choć porzucono już marzenie o neutralności emisyjnej olimpiady, to wydaje się, że rzeczywiście emisja CO2 podczas Igrzysk będzie znacząco niższa niż w poprzednich latach.
Olimpiada i Paraolimpiada w Paryżu – to samo logo
Po raz pierwszy w historii olimpiada i paraolimpiada będą miały to samo logo, które różnić będzie się jedynie znakiem symbolizującym wydarzenie sportowe. Wstępne logo w kształcie Wieży Eiffla stylizowanej na liczbę 24 zastąpił złoty płomień. Projekt nawiązuje do stylu art deco, który królował we francuskiej sztuce podczas igrzysk w 1924 roku.
Połączenie złotego medalu, płomienia olimpijskiego i Marianne łączy wartości i historię oraz nadaje igrzyskom francuski akcent, który sprawi, że będą one naprawdę wyjątkowe. Wierzę, że ten innowacyjny projekt szybko zyska popularność na całym świecie i będzie wspaniałą wizytówką igrzysk.
Pierre-Olivier Beckers-Vieujant (przewodniczący komisji koordynacyjnej MKOl. ds. igrzysk w Paryżu)
Maskotki – frygijki
Zamiast tradycyjnego zwierzaka, Francuzi zdecydowali się na maskotkę w kształcie… czapki (choć naszym zdaniem trzeba naprawdę się przyjrzeć, żeby rozpoznać tradycyjną czapkę frygijską). Czerwona frygijka ma symbolizować rewolucję przez sport i oddawać francuskiego ducha. Tradycyjna czapka frygijska to ważny element francuskiej tożsamości narodowej. Charakterystyczne stożkowate czapki z opadającym czubkiem pochodzą ze starożytnej Frygii – krainy zlokalizowanej na terenie dzisiejszej Turcji.
Podobne do frygijek czapki otrzymywali wyzwoleni niewolnicy w starożytnym Rzymie. Prawdziwą karierę frygijki zrobiły jednak w XVIII wieku, w czasie licznych ruchów rewolucyjnych i wyzwoleńczych. Szybko stały się też symbolem Rewolucji Francuskiej! Taką czapkę nosi na głowie Marianne – personifikacja rewolucyjnej Francji. Co ciekawe – czapki frygijskie (choć nie czerwone lecz białe) noszą też… smerfy! A dziś dwie frygijki z rzęsami w kształcie flagi tricolore będą maskotkami olimpiady i paraolimpiady w Paryżu.
Ceremonia otwarcia – parada na rzece
Jak zwykle ceremonia otwarcia budzi ogromne emocje! W tym roku ceremonia ma odbyć się na Sekwanie, na której zaplanowano paradę 180 łodzi, na których prezentować się będą sportowcy i oficjele związani z Olimpiadą. Parada rozpocznie się przy moście d’Austerlitz i popłynie aż do Placu Trocadero. Na imprezę sprzedano niecałe 330 tysięcy biletów, a nad bezpieczeństwem ma czuwać 50 tysięcy funkcjonariuszy policji. To też pierwszy raz, gdy ceremonia otwarcia nie odbywa się na stadionie.
Mówi się, że Francuzi zapragną przebić ceremonię otwarcia olimpiady w Pekinie (2008), która uchodzi za najbardziej spektakularną w historii igrzysk. Ponoć szczegóły znają jedynie 3 osoby, w tym dyrektor artystyczny wydarzenia. Nie wiadomo jeszcze, gdzie zapłonie ogień olimpijski, ale wieść niesie, że może być to Wieża Eiffla! Byłby to pierwszy raz w historii, gdy ogień olimpijski zapłonie poza obiektem sportowym. Nie wiadomo jeszcze również, która gwiazda wystąpi na otwarciu olimpiady – być może będzie to Celine Dion lub Lady Gaga. Wszystko wyjaśni się już 26 lipca!
Lokalizacja ceremonii otwarcia oraz niektórych rozgrywek na rzece również spotkała się ze sprzeciwem Paryżan. Dlaczego? Ponieważ na czas olimpiady z bulwarów nad Sekwaną mają zniknąć bukiniści, którzy rozkładają tam swoje stragany już od XVI wieku. To dla mieszkańców rażące pogwałcenie tradycji!
Zobacz też:
Olimpiada w Paryżu – co jeszcze warto wiedzieć?
Jeszcze kilka ciekawostek o sportowych zmaganiach!
- Paryż to pierwsze w historii miasto, które będzie gospodarzem igrzysk aż 3 razy. W zmaganiach zostaną wykorzystane obiekty, na których rozgrywały się olimpiady w 1900 i 1924 roku.
- Po raz pierwszy wprowadzono równą liczbę kobiet i mężczyzn wśród uczestników, by promować kobiecy sport.
- W medalach, które otrzymają najlepsi sportowcy, znajdują się 18-gramowe kawałki żelaza z Wieży Eiffla. Dzięki temu zwycięzcy z Paryża będą mogli zabrać do domu kawałek Francji i jej historii. Za projekt medali odpowiedzialny jest dom jubilerski Chaumet. Przód krążka będzie zdobił napis Paris 2024, zaś rewers – grecka bogini Nike, symbolizująca zwycięstwo. Francuska mennica wyprodukuje aż 5084 krążków na olimpiadę i paraolimpiadę, a nadwyżka trafi na licytacje i do muzeów.
- Na XXXIII Igrzyskach w Paryżu jako dyscyplina olimpijska zadebiutuje breakdance, cieszący się ogromną popularnością wśród młodszej części publiczności. Rozszerzono również program niezwykle widowiskowej wspinaczki na czas.
- Ogień Olimpijski wyruszył w swą drogę do Francji już jakiś czas temu. 16 kwietnia zapalono go w Olimpii, skąd po 11 dniach dotarł do ambasady francuskiej w Atenach. Stamtąd na pokładzie trójmasztowca Belem popłynął do Marsylii, gdzie dotarł 8 maja. Przez całą Francję dotrze wkrótce do Paryża.
- Nie wszystkie konkurencje olimpijskie będą rozgrywane w Paryżu. Np. surferzy powalczą o medale na… Tahiti! Z kolei bokserzy zawalczą o zwycięstwo na… kortach Rolanda Garrosa!
Paryż 1900 vs Paryż 2024
Igrzyska w Paryżu, które odbyły się w 1900 roku, określa się mianem najgorszych w historii. Dlaczego? Ponieważ zostały przyćmione przez inne wydarzenia (m.in. Wystawę Światową) do tego stopnia, że niektórzy zwycięzcy nie do końca zdawali sobie sprawę, że zwyciężyli w olimpiadzie! Do tego doszedł szereg błędów organizacyjnych i promocyjnych. Igrzyska trwały od połowy maja niemal do końca października, a rozgrywki były rozrzucone w czasie i przestrzeni. Nie budziły też prawie żadnego zainteresowania – choćby mecz w krokieta obserwował tylko 1 kibic! Całość zamiast olimpiadą nazywano “wystawowymi mistrzostwami” i trudno było rozróżnić konkurencje olimpijskie od amatorskich zawodów.
Po raz pierwszy w olimpiadzie wzięły udział również kobiety, co wzbudziło pewnego rodzaju wzburzenie. Absolutną wisienka na torcie był maraton, który był praktycznie nienadzorowany na trasie i praktycznie niekwestionowany zwycięzca okazał się znienacka… piąty na mecie. Dodatkowo podejrzanie dużo medali trafiło w ręce organizatorów. Chaos, brak organizacji, kumoterstwo i zaprzeczenie idei fair play to do dziś zarzuty stawiane Paryżowi 1900. Dlatego w tym roku życzymy Francuzom zdecydowanie więcej szczęścia w organizacji sportowego święta!
A czy francuska stolica zmieni się po Igrzyskach? Sprawdźcie sami na jednym z naszych city breaków w Paryżu!