Cmentarz mistrzów i trawa na 8 milimetrów. Ciekawostki o Wimbledonie
Znacie już krótką historię Wimbledonu i wiecie dlaczego do dziś zawodników obowiązują białe stroje, a także co ananasy i truskawki mają wspólnego z prestiżowymi rozgrywkami. Dziś poznamy kilka turniejowych rekordów, a przede wszystkim… liczne ciekawostki o Wimbledonie! Jak głośny był najgłośniejszy okrzyk, kto zaserwował najszybszą piłkę, który kort nazwano “cmentarzem mistrzów”? Zapraszamy do lektury!


Wimbledon w liczbach – rekordy turnieju
Zaledwie kilka dni temu, bo 1 lipca na słynnych kortach padł kolejny rekord w kobiecym tenisie. 18-letnia Amerykanka Coco Gauff zaserwowała piłkę z zawrotną prędkością 122 mil na godzinę (czyli 196,3 km/h), bijąc przy tym… swój własny rekord. Pora zatem na ciekawostki dotyczące rekordów na Wimbledonie!
- Najszybszą piłkę w historii Wimbledonu (238,2 km/h) zaserwował w 2010 roku Taylor Dent.
- Najwięcej tytułów mistrzowskich (łącznie) posiadają Billie Jean King oraz Martina Navratilova (obydwie po 20). W rywalizacji panów nadal króluje “Little Do” czyli Lawrence Doherty, który wygrał Wimbledon aż 13 razy w latach 1897-1906. “Little Do” grał w singlu oraz w rywalizacji podwójnej wraz z bratem Reginaldem, któremu nadano przezwisko… “Big Do” 🙂 Do dziś żadnemu z panów nie udało się powtórzyć sukcesu Doherty’ego.
- Jeśli chodzi o zwycięstwa w grze pojedynczej, to najwięcej tytułów wywalczyli Martina Navratilova (9 wygranych) oraz Roger Federer ( 8 wygranych).
- Najmłodszym zwycięzcą Wimbledonu był Boris Becker, który w 1985 roku wygrał Wielkiego Szlema w wieku 17 lat i 7 miesięcy. Najstarszym – ponad 41-letni Arthur Gore w 1909 roku. Z kolei wśród pań najmłodszą triumfatorką została 15-letnia Lottie Dod w 1887 roku, a najstarszą – Charlotte Cooper w 1908 roku (miała wtedy 37 lat i 9 miesięcy).
- Najkrótszy mecz Wimbledonu trwał zaledwie 20 minut. Tak szybko Sue Tutt rozprawiła się z Marion Boundy w 1969 roku. Z kolei najdłuższy mecz, nie tylko w historii Wimbledonu, ale w historii całego światowego tenisa rozegrano w 2010 roku. Było to spotkanie Amerykanina Johna Isnera z Francuzem Nicolasem Mahutem, które trwało łącznie aż 11 godzin i 5 minut! Oczywiście nie obyło się bez przerw – mecz rozdzielono w sumie na 3 dni turnieju. Rozgrywkę wygrał Amerykanin z wynikiem 70:68, lecz śmiało można powiedzieć, że obaj panowie przeszli do historii.
- Najdłużej grającym zawodnikiem w historii Wimbledonu był Jean Borotra, zwany “latającym Baskiem”. Członek francuskiej drużyny “Czterech Muszkieterów Tenisa” po raz pierwszy zatriumfował na centralnym korcie w 1924 roku, w wieku 25 lat. Przez 40 kolejnych lat pojawiał się w głównym turnieju, a mając lat 78 zagrał w deblowej parze w konkursie weteranów! To daje ponad 50 lat tenisowej kariery!


“Cmentarz Mistrzów” – ciekawostki o kortach na Wimbledonie
All England Croquet and Lawn Tennis Club słynie z licznych tradycji i trawiastych kortów.
- Turniej rozpoczyna się co roku w poniedziałek przypadający w okresie pomiędzy 20-26 czerwca. Niedziela tradycyjnie przeznaczona jest na odpoczynek, ale parę razy zdarzyło się, że mecze były rozgrywane również w niedzielę.
- Wimbledon nie odbył się jedynie w trakcie wojen światowych oraz w czasie pandemii w 2020 roku.
- Nazwa turnieju pochodzi od dzielnicy, w której znajdują się słynne korty. Mecze rozgrywane są na 19 kortach, z których najważniejszy jest kort centralny zbudowany w 1922 roku. To właśnie na nim odbywają się najważniejsze mecze Wimbledonu.
- Kort nr 2 (trzeci co do wielkości, po korcie centralnym i korcie n1) zwany jest niekiedy “cmentarzem mistrzów”. Dlaczego? Ponieważ często zdarza się, że utytułowani zawodnicy szybko odpadają z turnieju właśnie na korcie nr 2.
- Obecnie Wimbledon jako jedyny z turniejów wielkoszlemowych rozgrywany jest na trawiastych kortach. A musicie wiedzieć, że na początku wszystkie zawody Wielkiego Szlema były rozgrywane na trawie. Trawa, przycinana do wysokości 8 mm, to specjalna mieszanka, składająca się w 70% z życicy trwałej i w 30% z kostrzewy czerwonej.
- Od 1977 roku w trakcie Wimbledonu przyznawane są tzw. “dzikie karty”. Oznacza to, że organizatorzy dopuszczają do turnieju zawodników, którzy nie są dostatecznie wysoko w rankingu. Jedynym w historii zawodnikiem, który dostał się na Wimbledon w ten sposób i wygrał zawody był Chorwat Goran Ivanisevic w 2001 roku.
- Na kortach “pracuje” ok. 250 dzieci do podawania piłek. Choć wydaje się, że nie jest to trudna praca, to szkolenie trwa ok. 4 miesiące i zajmuje 8 godzin tygodniowo!


Zobacz też:
Ciekawostki o Wimbledonie
To jeszcze nie wszystkie ciekawostki o Wimbledonie, które dla Was mamy! Oto kolejne 🙂
- Kanarkowo-żółte piłeczki weszły do użytku dopiero po 1972 roku, a na Wimbledonie pojawiły się jeszcze później, bo w roku 1986. Wcześniej grano piłkami białymi lub czarnymi. Zmianę zawdzięczamy… telewizji! Piłeczki w jaskrawym kolorze były po prostu lepiej widoczne dla widzów zgromadzonych przed ekranem. Obecnie podczas Wimbledonu zużywa się ponad 50 tysięcy piłek!
- W 1961 roku jedna z zawodniczek, Amerykanka Patrycia Stewart, zagrała w turnieju w stroju z wyhaftowanym numerem telefonu. Kilka tygodni po Wimbledonie wyszła za mąż za pewnego krykiecistę, być może za śmiałka, który skorzystał z tej nietypowej “reklamy” 🙂
- Najgłośniejszy okrzyk na Wimbledonie wydała z siebie Maria Szarapowa w 2005 roku. Miał on siłę 105 decybeli! Jest to wartość plasująca się gdzieś pomiędzy natężeniem hałasu w pełnej dzieci świetlicy szkoły podstawowej, a rykiem motocykla pozbawionego tłumika.
- Aż do lat 80-tych XX wieku podczas zawodów grano tylko jedną ręką, stąd napis na pucharze “The All England Lawn Tennis Club Single Handed Champion of the World”. Dopiero Andre Agassi spopularyzował “dwuręczny backhand”.
- W 1904 roku półfinał zawodów został rozstrzygnięty za pomocą rzutu monetą. W ten sposób Sydney Smith “pokonał” Franka Riseley’a, jednak nie przyniosło mu to szczęścia w Finale.
- Wimbledon jest rozgrywany również na wózkach inwalidzkich.
- Prawdziwą gwiazdą Wimbledonu jest Rufus – myszołowiec, który codziennie rano patroluje tereny The All England Lawn Tennis Club, by… odstraszyć gołębie.
- Oficjalne kolory Wimbedonu to ciemnozielony i fioletowy. Znajdziecie je w logo i na oficjalnych gadżetach turnieju.


Wimbledon na srebrnym ekranie
Jak na prestiżową imprezę przystało Wimbledon musiał pojawić się na ekranach kin. Być może widzieliście całkiem sympatyczną komedię romantyczną “Wimbledon”, której akcja w części rozgrywa się właśnie na słynnych kortach. Jednak filmem, który gorąco Wam polecamy jest “Borg vs McEnroe. Między odwagą a szaleństwem”. To historia jednego z najsłynniejszych meczów w historii tenisa, który rozegrano w 1980 roku. Wtedy to obrońca tytułu, 4-krotny zwycięzca Wimbledonu, Bjorn Borg, stanął naprzeciwko Johna McEnroe. Mimo niewielkiej różnicy wieku było to starcie dwóch pokoleń – zupełnie różnych charakterów, stylów gry i życiowych postaw. To świetny film o poświęceniu, obsesji, niesamowitej presji i przede wszystkim – o tenisie.
Gotowi na kolejne ciekawostki (nie tylko o Wimbledonie)? Jeśli tak, to zapraszamy na city breaki do Londynu – ojczyzny słynnego turnieju!