Wino porto nie do końca z Porto
Dziś zaglądamy do piwnic winnych w portugalskim mieście Porto (choć czy na pewno tam?), gdzie w beczkach i butelkach dojrzewa słynne wino porto. Jak wygląda produkcja trunku, który stał się wizytówką Doliny Duero? Co warto wiedzieć o gatunkach porto? Czy porto zawsze ma ciemnoczerwony kolor? Odpowiadamy na te i inne pytania – zapraszamy do lektury!
Wino dla Anglików
Historia popularności porto, a także powstania samego wina, wiąże się z wojną pomiędzy… Anglią a Francją. Pod koniec XVII wieku, gdy cło na francuskie wino sprowadzane do Anglii znacznie wzrosło, wyspiarze zaczęli więc szukać innych źródeł pozyskiwania ulubionego trunku. Podejmowano próby importu wina z Portugalii, jednak z uwagi na długą przeprawę morską, wino często przybywało na wyspy zepsute. Ktoś wpadł na pomysł, aby wzmocnić je spirytusem i tak narodziło się wino porto, które otrzymało nazwę od miasta położonego nad rzeką Duero. Pierwsze wzmianki o porto pojawiły się już w 1678 roku. Nieco później, gdy w czasie wojny o sukcesję hiszpańską import win francuskich na Wyspy Brytyjskie został zupełnie wstrzymany, porto ogromnie zyskało na popularności wśród brytyjskich wielbicieli napojów wyskokowych.
Tak przynajmniej brzmi oficjalna wersja. W Portugalii możecie bowiem usłyszeć miejską legendę, która mówi o tym, jak to angielscy kupcy spróbowali wybornego wina w jednym z portugalskich klasztorów. Rzecz się działa w miasteczku Lamego, a za wzmocnienie wina odpowiedzialny był jeden z mnichów. Kupcy, zachwyceni niepowtarzalnym smakiem, kupili kilka baryłek wina, które zabrali ze sobą do domu. I tak rozpoczęła się kariera porto na terenie Anglii…
Skąd pochodzi wino porto?
Nie każdy wie, że choć to stolica północnej Portugalii dała nazwę słynnemu trunkowi, to tak naprawdę nie jest on (ani nigdy nie był) produkowany w samym Porto. Skąd zatem pochodzi wino porto, zwane przez Anglików “portwajnem”?
Same winogrona uprawia się w regionie położonym ok. 60 km od Porto, nieco bardziej w górę rzeki, w Dolinie Duero (lub też Douro, bo tak po portugalsku brzmi nazwa rzeki, która swe źródła ma na terenie Hiszpanii). Region ten, nazywany Alto Douro, już w połowie XVIII wieku został uznany za trzeci na świecie chroniony obszar winiarski. Wyprzedziły go jedynie węgierski Tokaj i włoskie Chianti. Z kolei w 2001 roku Alto Douro został wpisany na listę UNESCO jako przykład krajobrazu przekształconego przez człowieka tak, by służył uprawie winorośli i produkcji wina.
Z Doliny Duero beczki z cennym trunkiem transportowane są w okolice Porto. Dawniej beczki spławiano w dół rzeki specjalnymi płaskodennymi łódkami o dużej wyporności. Dziś wino przewożone jest raczej cysternami, lecz tradycyjne barcos rabelos pozostały symbolem miasta. Beczki “wysiadają” jednak nie w Porto, a po drugiej stronie rzeki, w miasteczku Vila Nova de Gaia. I choć patrząc na mapę można odnieść wrażenie, że to jedna z dzielnic Porto, w rzeczywistości to odmienna jednostka administracyjna. W popularnej “Gai” znajdują się winnice i winiarnie najbardziej znanych wytwórców porto. Zatem sami widzicie – wino porto zgrabnie omija miasto, któremu zawdzięcza swe miano!
Jak wygląda produkcja Porto?
Do produkcji porto używa się kilku szczepów winogron. Najpopularniejsze z nich to Malvasia Preta, Tinta Barroca czy Touriga Francesa dla win czerwonych i Donzelinho Branco, Malvasia Fina czy Rabigato dla win białych. No właśnie – choć większość z nas kojarzy rubinowy kolor trunku, porto można dostać również w wersji białej.
Pod koniec września w Dolinie Douro rozpoczyna się winobranie – to prawdziwe wydarzenie towarzyskie i kulturalne! Zebrane winogrona są wrzucane do specjalnych granitowych zbiorników zwanych lagares. Następnie zaczyna się proces miażdżenia owoców i ich fermentowania aż do momentu, gdy poziom alkoholu osiągnie 7 % (trwa to ok. 2-3 dni). Teraz przychodzi czas, by oddzielić wytłoczyny winogron od tzw. moszczu. Następnie do wina dodawany jest spirytus winny o mocy ok. 77% (!). Dodanie aguardente zatrzymuje proces fermentacji, ponieważ zabijane są drożdże odpowiedzialne za produkcję alkoholu. Z kolei naturalny cukier z owoców, który nie zdążył ulec fermentacji, nadaje słodycz końcowemu trunkowi.
Następnie wino przewożone jest do Vila Nova de Gaia. Tu leżakuje w butelkach lub beczkach. Od formy w jakiej dojrzewa i od czasu leżakowania zależy jego gatunek. W Vila Nova de Gaia znajdują się piwnice najważniejszych producentów, takich jak Sandeman, Ferreira, Porto Calem czy Churchill’s.
Zobacz też:
Gatunki porto
Inaczej niż w przypadku większości win, wartość porto przeważnie nie jest określana na podstawie rocznika. Dlaczego? Bowiem porto powstaje często w wyniku kupażowania, czyli mieszania różnych roczników wina, które składają się na finalny produkt. O wartości wina stanowi przede wszystkim sposób w jaki dojrzewały. I tu wyróżniamy dwa podstawowe gatunki:
- Tawny – porto dojrzewające w wielkich dębowych kadziach, a następnie filtrowane i rozlewane do mniejszych beczek. Dzięki powolnemu utlenianiu wino nabiera aromatu.
- Ruby – wino porto dojrzewające w beczkach przez około rok, a następnie bez filtrowania przelewane do butelek. Wino to dojrzewa bez dostępu powietrza, co pozwala na zachowanie świeżego smaku.
Oczywiście każdy z tych gatunków ma swoje podgatunki, ale o tym najlepiej porozmawiać ze specjalistą 🙂
Porto „rocznikowe”
Skoro jest i zasada, muszą być i wyjątki – zdarza się zatem i porto “rocznikowe”. To m.in. gatunki:
- Garrafeira, na które składają się winogrona z jednego zbioru. To gatunek leżakowany przez kilka lat w beczkach, a następnie przelewany do szklanych gąsiorów, w których wino dojrzewa dalej.
- Vintage, czyli porto z najwyższej półki, które producent zgłasza do specjalnej organizacji zajmującej się regulacjami dotyczącymi wina. Vintage dojrzewa krótko w beczce, a następnie rozlewane jest do butelek. Wraz z wiekiem wina spada zawartość alkoholu, lecz wzbogaca się jego smak.
Co jeszcze warto wiedzieć o Porto?
Wino porto (podobnie jak sherry czy madera) należy do grupy win fortyfikowanych, czyli wzmocnionych. Wiecie już, że wzmacnia się je spirytusem winnym. Porto podaje się również w specjalnych kieliszkach. Mają one niewielką pojemność i kształt tulipana.
Wino porto ma barwę od delikatnie słomkowej do ciemno rubinowej. Porto może być wytrawne (w szczególności białe), lecz najpopularniejsze jest oczywiście porto słodkie. Białe porto podaje się najczęściej jako aperitif (przed posiłkiem, dla zaostrzenia apetytu), zaś czerwone – jako digestif (na zakończenie posiłku, jakby pobudzić trawienie). Od niedawna można też dostać porto różowe o orzeźwiającym smaku.
Porto świetnie pasuje do orzechów, serów, bakalii, a także do gorzkiej czekolady 🙂
A tymczasem pamiętajcie, że jeśli wybierzecie się z nami na city break do Porto, będziecie mieli okazję wybrać się na degustację do jednej z piwnic w Vila Nova de Gaia. Na pewno dowiecie się wtedy znacznie więcej niż dzisiaj! No i butelka tego popularnego trunku będzie też wspaniałą pamiątką z wakacji w Portugalii 🙂