Włoskie przesądy kulinarne
Jesień to chyba pora, kiedy najczęściej myślimy o wróżbach i przesądach. To czas, w którym obchodzi się Halloween, Dzień Zaduszny i Andrzejki, a najdłuższa noc w roku nie tylko kończy jesień, ale też jest bramą pomiędzy światem ludzi i światem duchów! Każdy kraj ma własne tradycje i przesądy. Dlatego trochę o tym, czego obawiają się Włosi, zwłaszcza w kuchni, opowiedziała nam Ania Bartczak-Malewicka 🙂
Przesądny Włoch? Oczywiście, że tak!
Czy wiecie, że Włosi są jednym z bardziej przesądnych narodów? Dziś przytoczę Wam przede wszystkim przesądy ,,kulinarne” – ciekawe, czasem zadziwiające, a dla wielu nawet zabawne 🙂
- Sól – nigdy nie rozsypuj soli we Włoszech, inaczej będziesz miał pecha. Ten przesąd pochodzi oczywiście z czasów, gdy sól była bardzo cenna, kosztowna i nazywano ją ,,naturalnym złotem”.
- Oliwa – wiadomo że oliwa to dla każdego Włocha ważny produkt. Włosi po prostu ją uwielbiają! Wierzą też, że gdy butelka wyślizguje się z rąk podczas nalewania, to przynosi pecha i niedolę. Rozlewanie oliwy to według Włocha zmartwienie, niedola i wreszcie bieda.
- Papryczki – włoskie peperoncino czyli bardzo pikantna mini papryczka to rodzaj amuletu. Musisz ją posiadać w postaci przywieszki, naszyjnika czy breloka do kluczy i koniecznie nosić ze sobą, ponieważ oddala ona wszystko, co złe! Spotkacie się z tym przesądem zwłaszcza na słonecznym południu kraju. Na każdym kroku znajdziecie tu biżuterię z dodatkiem papryczki ,,koralowej”, a także domy czy sklepy ozdobione sznurami prawdziwego peperoncino.
- Sól – nigdy nie rozsypuj soli we Włoszech, inaczej będziesz miał pecha. Ten przesąd pochodzi oczywiście z czasów, gdy sól była bardzo cenna, kosztowna i nazywano ją ,,naturalnym złotem”.
- Oliwa – wiadomo że oliwa to dla każdego Włocha ważny produkt. Włosi po prostu ją uwielbiają! Wierzą też, że gdy butelka wyślizguje się z rąk podczas nalewania, to przynosi pecha i niedolę. Rozlewanie oliwy to według Włocha zmartwienie, niedola i wreszcie bieda.
- Papryczki – włoskie peperoncino czyli bardzo pikantna mini papryczka to rodzaj amuletu. Musisz ją posiadać w postaci przywieszki, naszyjnika czy breloka do kluczy i koniecznie nosić ze sobą, ponieważ oddala ona wszystko, co złe! Spotkacie się z tym przesądem zwłaszcza na słonecznym południu kraju. Na każdym kroku znajdziecie tu biżuterię z dodatkiem papryczki ,,koralowej”, a także domy czy sklepy ozdobione sznurami prawdziwego peperoncino.
Zobacz też:
Włoskie przesądy sylwestrowe
Jak wiele innych nacji, Włosi mają również swoje przesądy Sylwestrowo-Noworoczne, również o tematyce „kulinarnej”. Oto kilka z nich:
- Soczewica na Nowy Rok – pamiętaj o zjedzeniu jej w większych ilościach w Sylwestra. To właściwie obowiązek 🙂 Im więcej soczewicy zjesz, tym więcej pieniędzy zarobisz w Nowym Roku.
- Szampan – pamiętaj, że złe moce zostaną odstraszone, gdy z hukiem otworzysz butelkę, a także wypuścisz fajerwerki. Złe duchy nie lubią hałasu!
- Toast – żelazna zasada: nigdy nie wznoś go wodą! To dla Włocha nietaktowne i banalne, a czasem nawet lekceważące! I to nie tylko w Sylwestra.
A tymczasem w Rzymie…
Pamiętaj, gdy przyjedziesz do Rzymu, aby zapewnić sobie powrót musisz wrzucić do Fontanny di Trevi jedną monetę. Natomiast dwie monety to romans, a trzy – ślub.
A wiecie, co na 100% przyniesie szczęście w Italii? Spacer w deszczu!
Zatem ruszajmy do Włoch, nawet jeśli pada 🙂
Ania Bartczak-Malewicka
P. S. U nas w biurze też wiszą peperoncino przywiezione prosto z Neapolu 🙂 Mamy nadzieję, że tak jak mówi Ania, odstraszają złe moce! I wraz z Anią zapraszamy Was na nasze włoskie city breaki 🙂