Papanasi. Rumuńskie pączki z jagodami i cytrynową nutką
Choć nasze serce zdecydowanie bije dla polskich pączków, to w Tłusty Czwartek po prostu nie możemy nie wspomnieć o papanasi. Papanasi to rumuńskie pączki serowe z cytrynową nutką, podawane na ciepło ze śmietaną i owocami. Ten smak trudno opisać, trzeba ich spróbować samemu! Możecie zrobić je w domu – mamy sprawdzony przepis!
Papanasi – jedzenie dla… dzieci?
Nazwa papanasi pochodzi prawdopodobnie od łacińskiego słowa “pappa” lub “papa”. Oznacza ono… jedzenie dla dzieci. (Kto jeszcze miał skojarzenie z polskim “papu”?).
Przepis na słynne pączki pochodzi prawdopodobnie ze średniowiecznej Danii. To stamtąd ciastka rozpoczęły wędrówkę w kierunku imperium austro-węgierskiego, a dalej na tereny historycznej Mołdawii. To właśnie tutaj przepis został udoskonalony praktycznie do ideału. A ten ideał to dzisiejsze papanasi!
Smacznego! Pofta buna!
Papanasi odróżnicie od zwykłych pączków na pierwszy rzut oka. Po pierwsze – mają kształt oponki. Do dziurki w gorącej serowej oponce wkłada się kwaśną śmietanę (a w niektórych regionach – śmietanę ubitą z odrobiną cukru), która pod wpływem temperatury rozpływa się po ciastku. Całość polana jest owocami w syropie, najczęściej jagodami lub wiśniami. A “wisienkę na torcie” stanowi mała kuleczka z ciasta, którą zatyka się na czubku papanasi. Teraz pozostaje tylko posypać wszystko odrobiną cukru pudru i powiedzieć Pofta buna!
Jak zrobić papanasi? Polecamy przepis!
Po prostu musimy się podzielić wypróbowanym przepisem na papanasi! Zresztą w internecie znajdziecie mnóstwo przepisów, ale większość wygląda niemal identycznie. Zrobienie papanasi jest dość proste, a efekt piorunujący 🙂
Składniki:
- 250 g zmielonego twarogu jak na sernik (można dać również ricottę lub gęsty twaróg)
- 1 jajko + 1 żółtko
- Ok. 200-250 g mąki pszennej + mąka do podsypania
- 1 cytryna (będzie potrzebna otarta skórka + 1 łyżka soku)
- 3/4 łyżeczki sody oczyszczonej
- 5 łyżek drobnego cukru do wypieków z wanilią (można też wymieszać zwykły cukier z waniliowym lub dodać kilka kropel ekstraktu z wanilii)
- Szczypta soli
- Olej do smażenia
- Gęsta kwaśna śmietana 18%
- Owoce w syropie lub konfitura
- Troszkę cukru pudru do posypania
Przygotowanie:
- Twaróg, jajko i dodatkowe żółtko, skórkę otartą z cytryny, łyżkę soku cytrynowego, cukier z wanilią oraz szczyptę soli ucieramy razem (można do tego użyć miksera). Jeśli mamy zwykły twaróg (np. klinek) będzie trzeba ucierać troszkę dłużej. Gdy wszystko utrze się na gładką masę, powoli dodajemy mąkę. Ciasto może być trochę lepkie – trzeba uważać z ilością mąki, żeby papanasi nie wyszły za twarde. Dodajemy sodę oczyszczoną i wszystko dobrze wyrabiamy.
- Z ciasta formujemy oponki oraz małe kuleczki. Druga opcja to wycinanie – stolnicę posypujemy mąką i wykładamy ciasto. Rozwałkowujemy na wysokość ok. 1 cm i za pomocą szerokiej szklanki wycinamy kółka. Następnie małym kieliszkiem lub nakrętką wycinamy dziurki na środku. Z ciasta wyciętego ze środka formujemy małe kuleczki. Z doświadczenia powiemy, że formowane oponki wyglądają bardziej jak papanasi, które jedliśmy w Transylwanii, a wycinane są trochę bardziej płaskie.
- Oponki i kuleczki smażymy w głębokim tłuszczu (w temperaturze ok. 175℃). Oponki trzeba przewrócić na drugą stronę, a kuleczki powinny obrócić się same.
- Po usmażeniu papanasi wykładamy na papierowy ręcznik, żeby odsączyć je z tłuszczu.
- Na wierzch pączka nakładamy śmietanę i polewamy konfiturą lub owocami w syropie. Na sam czubek nakładamy kuleczkę i całość lekko posypujemy cukrem pudrem.
Zobacz też:
Tłusty Czwartek w Rumunii
Skoro już jesteśmy przy Tłustym Czwartku, to warto wiedzieć, że w Rumuni… nie ma zwyczaju obchodzenia tego święta. Obchodzi się za to Ostatkową Niedzielę. W tym dniu na stołach królują oczywiście papanasi oraz gogosi – niewielkie drożdżowe pączki nadziewane czekoladą lub skąpane w słodkim syropie. Popularne są również clătite – odpowiednik naszych naleśników, podawany na słodko, najlepiej z czekoladą.
P. S. Kto robił już papanasi, ręka w górę! A jeśli macie ochotę na wycieczkę do Rumunii, proponujemy kontakt z naszym Działem Grupowym 🙂